#1 2008-03-07 18:38:17

Kasia

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 18
Punktów :   

Owczarek niemiecki

Kiedy w Europie Środkowej rozwinął się ruch kynologiczny, a jednocześnie rozwój miast pociągnął za sobą wzrost przestępczości, zrodziło się zainteresowanie psem służbowym. W Niemczech utworzono związek, którego celem było popieranie hodowli psów owczarskich, w których widziano dobry materiał na psa służbowego do potrzeb wojska i policji. Związek ten nazywał się Phylax. Jednak nie istniał on długo.

Po ośmiu latach działalności Phylaksu powstał nowy związek, utworzony przez rotmistrza Maxa von Stephanitza. Powstał on 3 kwietnia 1899 roku. W tym dniu rotmistrz von Stephanitz i jego przyjaciel Artur Mayer byli w Karlsruhe na wielkiej ogólnokrajowej wystawie hodowlanej. Obaj od dawna interesowali się rodzimymi owczarkami i znali ich użytkowość. Uwagę ich zwrócił jeden z psów. Był to pies w typie pierwotnym, silny i sprężysty, wytrzymały i inteligentny. Zapytany właściciel wyjaśnił, że pies nie został zgłoszony na wystawę, ale jest pracującym owczarkiem o dużych zdolnościach. Pies nazywał się Hektor Linksrhein.

Na tej wystawie przyjaciele założyli Zrzeszenie dla (hodowli) owczarków niemieckich (Verein fur Deutsche Schäferhunde) zwane w skrócie SV (Schäferhundverein). Von Stephanitz kupił Hektora do swej psiarni w Grafrath i nadał mu imię Horand von Grafrath, rejestrując go pod numerem 1 w księdze hodowlanej owczarków niemieckich. Tak pojawił się na arenie kynologicznej protoplasta rodu owczarków. Horand był istotnie psem decydującym o jakości całej rasy.
Swoje założenia hodowlane, doświadczenia z tym związane opisał w monografii Der Deutsche Schäferhund in Wort und Bild.

Właściciel, psa opisał go słowami: "Horand ucieleśniał dla entuzjastów rasy spełnienie ich najdroższych marzeń. Był to pies, jak na te czasy, duży (61 cm), o potężnej budowie, pięknych liniach i szlachetnej głowie. Był silny i sprężysty, jak stalowy drut. Jego wspaniałej budowie odpowiadał charakter. Horand był cudowny w posłusznej wierności dla swego pana, był prostolinijny i szczery. Miał naturę gentlemana, połączoną z nieograniczoną pasją życia i pracy. Mimo, że nie przeszedł gruntownej tresury w młodym wieku, był przy boku swego pana uważny na jego najmniejsze skinienie. Pozostawiony sam sobie, stawał się skończonym rozrabiaką i niepoprawnym prowokatorem bójek. Zawsze dobrze usposobiony wobec spokojnych ludzi, nieufny, ale nieulękły wobec obcych, uwielbiał dzieci. Jego błędy w zachowaniu były wadami wychowania, nigdy skłonnościami charakteru. Horand cierpiał po prostu na nadmiar niespożytej energii, był szczęśliwy i wniebowzięty, kiedy ktoś się nim zajął - był wtedy najszczęśliwszym z psów."

Od chwili odkrycia Horanda, Stephanitz i jego współpracownicy rozpoczęli poszukiwanie suk, w których występowały elementy zbliżone do tego psa, aby rozpowszechnić typ Horanda. Kiedy takie, po sumiennych poszukiwaniach, odnajdywano i stwierdzano, że są zdolne do współtworzenia poszukiwanego typu, otaczano je troskliwą opieką, jak również ich mioty po Horandzie. Wstępnie selekcjonowano szczenięta tuż po urodzeniu, a końcowa selekcja następowała w wieku, kiedy ich charakter, temperament i budowa mogły być ostatecznie zakwalifikowane.

Hodowlę owczarka niemieckiego budowano na Horandzie i jego potomkach, stosując inbred i ostrą selekcję potomstwa. Nowa krew do chowu wsobnego była wprowadzana przez suki, zawsze jednak pochodzące z użytkowych gniazd pasterskich. W wyniku chowu krewniaczego i upodobań niektórych hodowców do dużych psów, hodowla owczarka przybrała w pierwszym ćwierćwieczu XX stulecia nie taki kierunek, jaki obrali założyciele rasy. Około 1925 roku psy tej rasy, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał. Notowano ponadto coraz więcej wad charakteru oraz mnożyły się braki w uzębieniu. Założycieli tej rasy martwił taki stan rzeczy. W roku 1922 SV wprowadził system regularnych przeglądów licencyjnych, na których analizowano i przeprowadzano surową krytykę, każdego kandydującego do rozpłodu psa, z dokładnym opisem i poleceniem, jak go hodować.

W roku 1925 doroczna wystawa odbyła się we Frankfurcie nad Menem. Ta data była momentem przełomowym w hodowli owczarka.

Na wystawie najpierw oceniono klasę młodzieży, potem klasę psów użytkowych (bez rodowodów), a następnie najważniejszą z klas, otwartą, z której miał być wybrany najlepszy owczarek. Na ring wchodzili zwycięzcy z poprzednich lat. Podczas kilkugodzinnych oględzin wyeliminowano wszystkie zwierzęta wykazujące choćby najmniejsze braki anatomiczne lub wady charakteru. W finale pozostała nieduża już grupa najwybitniejszych osobników. Po kilku godzinach prezentacji, von Stephanitz podjął decyzję. Zwycięzcą światowym został Klodo von Boxberg, który miał zapoczątkować nową erę w historii rasy.



http://img230.imageshack.us/img230/2677/21312cf6.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bakugany.pun.pl www.potracheotomii.pun.pl www.htcsmart.pun.pl www.telefoniki.pun.pl www.cs-gorlice.pun.pl